Często spotykamy się ze stwierdzeniem, że pigułka “dzień po” ma działanie wczesnoporonne. Jednak czy na pewno? Jak się okazuje, istnieje znaczna różnica między antykoncepcją awaryjną a aborcją. Oto najważniejsze informacje w tym temacie, dzięki którym będziemy wiedzieć, na czym polegają obie kwestie.
Czym jest antykoncepcja awaryjna?
Antykoncepcja awaryjna, inaczej tabletka “dzień po”, jak sama nazwa wskazuje, zaliczana jest do doraźnych metod zapobiegania ciąży po współżyciu bez zabezpieczenia. Jest używana także w sytuacji, gdy zastosowana metoda antykoncepcji zawiodła, np. w przypadku pęknięcia prezerwatywy. W Polsce dostępne są dwie substancje czynne:
- octan uliprystalu – ma za zadanie opóźnić owulację i zagęścić śluz szyjkowy, przez co plemnikom ciężej przemieszcza się w drogach rodnych kobiety,
- lewonorgestrel – wywołuje zmiany w endometrium, przez co umożliwia zagnieżdżenie się ewentualnie zapłodnionej komórki jajowej, a ponadto zagęszcza śluz szyjkowy.
Oznacza to, że tabletka “dzień po” nie ma działania wczesnoporonnego. W rzeczywistości żadna antykoncepcja awaryjna nie jest w stanie przerwać istniejącą już ciążę. Decydując się na tę metodę antykoncepcji, pamiętajmy, że ma ona ok. 84-98% skuteczności, a sam preparat wydawany jest wyłącznie na receptę.
Na czym polega aborcja?
Porównując antykoncepcję awaryjną z aborcją, należy w pierwszej kolejności zastanowić się, czym jest aborcja. Termin ten znany nam także pod pojęciem przerwanie ciąży, sztuczne poronienie czy terminacja ciąży określa zabieg, który polega na sztucznym przerwaniu ciąży. Wiąże się to z wydaleniem zarodka na wczesnym etapie rozwoju. W naszym kraju zabieg ten jest nielegalny, jednak istnieją trzy wyjątki, które obejmują sytuację, gdy:
- ciąża stanowi zagrożenie życia lub zdrowia kobiety ciężarnej,
- badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na ciężkie i nieodwracalne upośledzenie płodu bądź nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu,
- zachodzą podejrzenia, iż ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.
Aborcja na terenie Polski rzadko jest osiągalna w legalny sposób. W tym celu najczęściej wykorzystuje się podziemie aborcyjne w Polsce, zamawia tabletki poronne online czy odwiedza kliniki za granicą.
Najważniejsze różnice między antykoncepcją awaryjną a aborcją
Nie da się ukryć, że antykoncepcja awaryjna znacząco różni się od aborcji. Oznacza to, że za nie ma używać tych pojęć jako synonimów, gdyż dotyczą dwóch innych czynności. Pamiętajmy tutaj także, że do najważniejszych różnic zalicza się;
- sposób działania – antykoncepcja awaryjna zapobiega zapłodnieniu, natomiast aborcja to sztuczne przerwanie ciąży opierające się na usunięciu płodu,
- legalność – receptę na antykoncepcję awaryjną może wystawić każdy lekarz specjalności, w tym POZ, natomiast aborcja jest na terenie Polski nielegalna z wyjątkiem trzech udokumentowanych wyjątków,
- skuteczność – w przypadku antykoncepcji awaryjnej mamy ok. 84-98% skuteczności, jednak nadal istnieje niewielkie ryzyko zapłodnienia, natomiast aborcja to trwałe usunięcie płodu z macicy.
Istnieje wiele różnych sposobów zabezpieczenia się przed niechcianą ciążą, przez co można uniknąć zażywania tabletki “dzień po” lub zabiegu związanego z aborcją. Są one dostępne zarówno w formie mechanicznej, np. prezerwatywy, jak i terapii hormonalnej. Można także rozważyć wkładki domaciczne czy krążki dopochwowe.